99 lat temu Maria Dąbrowska wróciła do stolycy z wojaży zagranicznych:
(Maria Dąbrowska, Warszawa mojej młodości).
Narzekamy na dzisiejszą deweloperkę? Biuro Odbudowy Stolicy nam się nie podobało? A może to po prostu... o tempora, o mores, jak zakrzyknął Cyceron w 63 roku p.n.e....
Po Paryżu, po cudnie pięknych miastach belgijskich i szwajcarskich Warszawa wydawała mi się miastem straszliwie ubogim, zaniedbanym, i z wyjątkiem dzielnic historycznych - także zresztą szarych i zaniedbanych - szpetnym. Przerażał mnie widok odrażających przedmieść, wobec których nawet slumsy londyńskie były schludne i estetyczne, wstydziła mnie nędza Powiśla, okropny stan dzielnicy żydowskiej. Martwiła mnie brzydota nowowybudowanych kamienic, rozpacz budziły nieludzkie mieszkania w suterenach.
(Maria Dąbrowska, Warszawa mojej młodości).
Narzekamy na dzisiejszą deweloperkę? Biuro Odbudowy Stolicy nam się nie podobało? A może to po prostu... o tempora, o mores, jak zakrzyknął Cyceron w 63 roku p.n.e....
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Jeśli post ma więcej, niż dwa dni, Twój komentarz ukaże się po moderacji.