piątek, 13 lutego 2015

Stuknięta rowerzystka

Ha!
Zrobiłam to!
Rozpoczęłam sezon rowerowy po przerwie zimowej.
Okazuje się, że:
- na rowerze nieźle się jeździ po świeżym śniegu;
- na rowerze trudno wjeżdża się na oblodzoną górkę;
- najlepiej na rowerze jeździ się w lekki mróz;
- nie należy jeździć na rowerze w czasie odwilży i trwających opadów śniegu z deszczem; zwłaszcza jeśli ma się śliczny rower z nowiutkimi naklejkami, jasnym wiklinowym koszykiem i przepiękną sakwą własnoręcznie zrobioną, a na dodatek jeździ się w bladoniebieskich dżinsach;
- w sytuacji konfliktu czapka-kask, należy decydować się na kask, jeżeli coś pada;
- w zimie pada deszcz, śnieg albo kawałki gruzu z remontowanego mostu - ergo pod remontowanym mostem ZAWSZE zakładamy kask;
- nie jestem jedyną wariatką, moje wariactwo jest bardzo popularne.





From 31 01

1 komentarz:

  1. Decathlon oferuje czapeczki podkaskowe, uzywam takiej i mnie wystarczajaco grzeje. Podejrzewam ze czapeczka podkaskowa plus ochraniacz nakaskowy daja w sumie bardzo wysokie wlasciwosci termoizolacyjne.

    Turzyca

    OdpowiedzUsuń

Jeśli post ma więcej, niż dwa dni, Twój komentarz ukaże się po moderacji.