poniedziałek, 18 sierpnia 2014

Poczta, biustonosze i sedesy





Wspomniałam w poprzednim poście coś o surfowaniu?

Zafascynowała mnie postać Bohdana Lacherta, jego wizja Muranowa przypominała mi bardzo mój ulubiony modernizm, a muranowskie galeriowce tak jakbym gdzieś już widziała.
I rzeczywiście. Niemal codziennie mijałam takowy, przyklejony do budynku poczty na Targowej. Zaprojektował go... Lachert ze swym najlepszym kumplem, Szanajcą. Poczta z galeriowcem mają kolor spranych gaci, dokładnie taki, jak osiedle Praga I, położone tuż obok, za cerkwią. I ulicę Szanajcy mają tam niedaleko...
Podążyłam tym tropem. Aha, Pragę I projektowali Syrkusowie, zaprzyjaźnione z Lachertem i Szanajcą małżeństwo, wspólnie tworzyli grupę architektów Praesens. Kolonię wymyślili jeszcze przed wojną, a zrealizowali zaraz po niej. Zdążyli przed "jedynie słusznym" nurtem w architekturze. Gieysztor i Kumelowski od Pragi II (plac Leńskiego, tfu, Hallera) nie mieli już tyle szczęścia, i ich osiedle podejrzanie przypomina okolice Andersa (Brukalscy i młodziutka Andrzejewska z Szurmiakiem) i MDMu, chociaż przepych o wiele mniejszy.

Za Syrkusami będę się musiała wybrać na Żoliborz, a wcześniej - na Saską Kępę, bo całe towarzystwo budowało tam wille.

Ale wróćmy do naszych baranów.
Lachertowi inwestor zepsuł trochę wizję Muranowa, każąc dolepiać socklasycystyczne ozdóbki. A już zupełnie bezlitośni byli dla niego warszawiacy, którzy złośliwie przechrzcili jego projekty: na rogu Nowego Światu i Chmielnej stoi dom "Pod Biustonoszami", a przy Marszałkowskiej - "Pod sedesami". O ile biustonosze się nie zmieniły, to sedesy przeszły sporą modernizację, a niedługo mogą całkiem zniknąć. Chodzi o siedzibę banku PKO na rogu Marszałkowskiej i Moniuszki. Przed wojną stała tam kamienica towarzystwa ubezpieczeniowego "Rosja", zaprojektowana przez Brukalskiego (ale nie tego od ul. Andersa) i przebudowana przez samego Marconiego. Kamienica wzięła i się spaliła, a na jej resztkach (nowoczesne były, żelbetowe, sporo zostało) Lachert wybudował PKO. Zostawił historyczną fasadę, tylko... przysłonił ją kratownicą z charakterystycznymi oczkami.

Dziś sedesów już nie ma. Są eleganckie zielone kratki. A podobno i one mają zniknąć, bo coś tam projektują wysokiego.
Ręce precz od Ściany Wschodniej!

Zdjęcia historyczne pochodzą ze strony http://www.warszawa1939.pl/


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Jeśli post ma więcej, niż dwa dni, Twój komentarz ukaże się po moderacji.