poniedziałek, 7 września 2015

Reichsstrasse, czyli ochockie Aleje


Cała południowa pierzeja Alei Jerozolimskich jest rozkoszna, a od ronda Dmowskiego do Placu Zawiszy jest rozkoszna szczególnie, bo w znacznej mierze oryginalna.

Trudno w to dziś uwierzyć, ale jakieś 100 lat temu (a już zwłaszcza 150 lat temu) to było totalne zadupie, gorsze chyba niż obecnie Białołęka :D Zaraz za szpitalem Dzieciątka Jezus i Filtrami było lotnisko, Grójecka była zabudowana niziutkimi drewniaczkami, zamiast Centralnego była komora celna i inne drewniane budynki zaplecza Dworca Wiedeńskiego (sam dworzec był mniej-więcej tam, gdzie dziś dworzec Śródmieście), na miejscu hotelu Polonia było gospodarstwo ogrodnicze braci Hosner. Tak, właściwie dopiero linia średnicowa pozwoliła się temu kawałeczkowi miasta rozwijać. Pod koniec XIX wieku, a jeszcze bardziej na przełomie XIX i XX powstały kamienice, mieszczące hotele i domy rozpusty, kantory, eleganckie lokale i tanie mieszkania na trzecim podwórku, co to nie wiadomo, czy już do Nowogrodzkiej, czy jeszcze do Alej przynależy. Na placu Zawiszy Warszawa się kończyła (rogatkami, rozebranymi, coby czołgom niemieckim było wygodniej się przemieszczać).

Ciut mniej niż sto lat temu powstał Dworzec Pocztowy i rozpoczęto budowę Centralnego, tfu, Głównego, który nawet został oddany do użytku, przynajmniej częściowo, przez Niemców w 1940. Oba były monumentalnymi modernistycznymi budynkami, i w modernizmie budowano też vis a vis, czyli właśnie na południowej pierzei, od Emilki do rogatek.

Sympatycznym wyjątkiem jest późnosecesyjna czy posecesyjna kamienica Stanisława Roskowskiego, z charakterystycznym murkiem, oddzielającym otwarte (w sensie, że bez frontowej kamienicy) podwórze od ulicy. Udało mi się wejść na podwórko nie całkiem legalnie (wykorzystuję zwykle wchodzących-wychodzących mieszkańców) i cyknąć parę fotek.

Podobno fenomenalne są wnętrza sąsiedniej kamienicy, Wojskowego Instytutu Geograficznego. Nadal jednak Instytut jest wojskowy, choć jakoś inaczej się nazywa, i nie byłam pewna, czy również i tam uda mi się wejść i cyknąć fotki :( Nawet nie próbowałam :( 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Jeśli post ma więcej, niż dwa dni, Twój komentarz ukaże się po moderacji.