środa, 2 września 2015

Wakacje z rodzicami...


No i skończyło się rumakowanie.
Końcówkę lata spędziliśmy na wspólnym urlopie. Prawdopodobnie będzie to jeden z ostatnich wspólnych wyjazdów wakacyjnych, bo mamy na stanie niemalże nastolatkę. A zwiedzanie obcych miast w jej wykonaniu wygląda jak na załączonym obrazku. Z komentarzem na Fejsie o mniej więcej takiej treści:
"Kiedy tata zobaczył katedrę, nastąpił straszny wykład na temat gotyku czy jak mu tam. Przez niego nie udało mi się dokończyć poziomu w grze".
Chyba że wybierzemy się na all inclusive z pięcioma basenami i innymi nastolatkami i będziemy planować urlopy wyłącznie pod dziecko, bo metody "jedna karuzela za jeden kościół" czy "lody za muzeum" przestały właśnie działać. 

Z drugiej strony, my jednak bardzo lubimy spędzać czas ze swoim dzieckiem. W jednej z miejscowości Ojciec Przelatka, alias Odyniec, udał się do parkomatu dopłacić za postój. Zostałyśmy z Przelatkiem na lokalnym ryneczku slow food, gdzie zauważyłyśmy kiełbasę z dzika.

- Zaraz, tu sprzedają kiełbasę z dzika... - zmartwiła się obłudnie Przelatek- a gdzie jest Tata?


1 komentarz:

  1. Myślę, że kluczowym pytaniem jest, czy ona lubi spędzać wakacje z Wami. :P

    OdpowiedzUsuń

Jeśli post ma więcej, niż dwa dni, Twój komentarz ukaże się po moderacji.